Diety

PINKU

Dieta dietą ale powiedzcie ,chciałybyście tak wyglądać?

Jak dla mnie one wyglądają jak faceci w bikini.Jak tu wyglądać jak kobieta jak jest się deską i jeszcze odchudza na potęgę?Nie wiem czy one nie wiedzą że czym bardziej się odchudzamy nasz biust maleje...

Jesus ,no nie mogę!!! :?

Nie to nawet nie może być realne, photoshop pewnie.

teddy

o matko... co to jest i gdzie byli rodzice ja sie pytam O: mają jakieś strasznie nienaturalne ciało od pasa w górę. można być chudym, ale też nie popadać ze skrajności w skrajność ! ale w japonii to nic dziwnego, skoro starszych panów kręcą drobniutkie anorektyczki itd...

Nana

Rose · Gość

Moim zdaniem to już zahacza o anoreksję

PINKU

Tu nawet nie mówimy o zdrowej diecie Nana-chan.
Wystarczy jeść 3 razy dziennie zwykłe posiłki a z czasem waga sam się ukształtuje ,moim zdaniem odchudzanie się w wieku 13- 15 lat to przesada ,wtedy ciało rośnie i dojrzewa a przy niedoborach składników i witamin wyglądamy jak wampirki a brzuszek dalej rośnie (podjadając słodycze np.w szkole).Wiem bo sama przez to przechodziłam^^

Tak Princess ,zgadzam się ,patrząc na te dziewczyny boje się że zaraz coś sobie połamią wyginając się.=.='

Kasumii

to chyba jest photoshop. Ale niektóre magazyny tak napędzają na bycie super szczupłym . ~jak dla nich waga 60 kg to strarszny grubas.~ Azjaci uwielbiają szczupłych ludzi (nie oszukujmy się, w kazdych magazynach możemy zobaczyć piękne , chude modelki), poza tym społeczeństwo w Azji stawia na chudość. . . I to chyba szybko się nie zmieni.

KashiRose

To nie anoreksja - to photoshop! XD"
Na pierwszym skanie widać, że to dzieło jakiegoś nieumiejętnego grafika xD" Spójrzcie na nogi dziewczyn.

Chupacabra

Na trzecim zdjęciu widać szczególnie, że grafik który bawił się tym zdjęciem ma kiepskie pojęcie o ludzkiej anatomii...

PINKU

Rose · Gość

PINKU

Nana

pinknoidenshi, zdaje sobie z tego sprawę. Najważniejsza jest samoakceptacja a nie jakieś tam diety, o ile nie "zagraża to życiu lub zdrowiu". Robiłam takie "badanie" w szkole i jedynie takie co mają niedowagę (i się tym chwalą >.<) są w miarę zadowolone, ale wystarczy zapytać resztę, to powie Ci że jest za gruba, bo ma coś tam-coś tam złe. Znam tylko jedną która uważa że jest za chuda. Poza tym osoby które uważam za ładne mają więcej kompleksów ode mnie.

^ uff, na szczęście photoshop ^^

PINKU

Wiesz ja sama mam kompleksy i wydaje mi się że każda z nas ma jakiś w umiarkowanym stopniu ,to całkiem normalne dla młodych kobiet.
Ale po co katować się dietami jeśli można schudnąć w mniej inwazyjny sposób.

A przy okazji jak można się chwalić niedowagą??
Dla mnie to trochę chore ale wesz nastolatki mają rożne fisie
(mówię jak stara oba chan a sam jestem jeszcze nastolatką).XDD

Arrianna

Ja ostatnio zauważam u siebie spadek wagi! (po spodniach XD) i żeby było śmiesznie nie robię niczego ciekawego poza jedzeniem częściej (ja nie umiem się odchudzać). Jem w zasadzie małe porcje co nawet 2 godziny (bo moja praca teraz na to pozwala), przez co mój metabolizm się trochę przyspieszył i jakoś po miesiącu spodnie mi spadają z tyłka :D Jest to miła odmiana po zawirowaniach z tarczycą - zobaczę jak będzie dalej XD

Paprika

Arrianna, miałam podobnie - jak się odchudzałam na początku liceum to nie wychodziło. A gdy przestałam się interesować swoją wagą i polubiłam siebie taką jaka jestem to zaczęłam chudnąć (przez około 2 lata z 66kg do 49 kg, 161 cm wzrostu). Jako szkieletor czułam się i wyglądałam okropnie! Teraz jak patrzę na swoje zdjęcia sprzed lat to lepiej (zdrowiej) wyglądałam z sadełkiem. Kobieta ma wyglądać jak kobieta, a nie wytapetowany wieszak (jak panie na zdjęciu).