Diety

teddy · Wysłany: Śro 20:34, 06 Mar 2013 Temat postu:

Pati, jak Ci zazdroszczę ;( a jesz normalnie, wszystko ?

Patty Harley · Wysłany: Śro 22:08, 06 Mar 2013 Temat postu:

Taka przemiana materii, ale nie jem zbyt dużo.

Rose · Gość

Widziałam dzisiaj w sklepie karmelową herbate no ale jest czarna więc odpada.

Iria · Gość

Jak będziesz Rose w Działdowie do zajrzyj do Rossmana:)

Rose · Gość

Byłam, nawet przejeżdżałam obok ale nie było czasu.

MadameChaos · Wysłany: Pon 16:15, 11 Mar 2013 Temat postu:

PatiPat a byłaś u dietetyka? Kwestia przytycia jest trudniejsza niż kwestia schudnięcia, trzeba dobrać odpowiednie składniki i uzupełniać ich braki w organizmie, a to może dobrać jedynie dietetyk.

Tak btw ostatnio zmienił się mój stosunek co do diet i odchudzania się. Myślę, że tymczasowe diety tylko po to by schudnąć parę kg nie są zbyt dobrym rozwiązaniem. Osobiście zawsze denerwowały mnie jakieś ściśle określone diety hucznie nazywane np dietami Skandynawskimi i nie wiadomo co jeszcze. Łatwo wtedy rzucić się na słodycze. Najlepszym rozwiązaniem jest po prostu... Zdrowsze jedzenie i zdrowszy tryb życia. Dzięki temu możemy schudnąć ale i skóra naszej twarzy będzie zadowolona.

Kilka porad ode mnie:

※ NA ZAWSZE ODSTAW BIAŁE PIECZYWO. To największe zło świata, nie dosyć, że nas nadyma, tuczy to również przyczynia się do powstawania pryszczy na twarzy.

※Nigdy nie jedz po 18:00 lub po 20:00 jeżeli chodzisz spać bardzo późno. (Np 1 w nocy.) Nawet jeżeli po tych godzinach umierasz z głodu - NIE JEDZ. Nawet jeżeli zjesz po tej godzinie coś zdrowego, uruchamiasz metabolizm który po Twoim ostatnim posiłku zaczynał przechodzić w tryb uśpienia. Nie bój się że umrzesz z głodu, rano zjesz przecież śniadanie.

※Jedz śniadania od razu po obudzeniu. Dla niektórych to problem. (np dla mnie ponieważ od urodzenia nie jadłam śniadań po obudzeniu się, zawsze jadłam kilka godzin później.) Kolejna sprawa - na śniadanie zjedz dużo! To jedyny posiłek w ciągu dnia gdzie możesz zjeść naprawdę dużo ale uważaj żeby się nie przejeść. Kalorie np z bananów dadzą Ci energię na cały dzień.

※NIE PIJ SOKÓW I NAPOJÓW GAZOWANYCH. Wyjątki to woda gazowana i Coca-cola Zero. Soki i napoje typu Fanta, Sprite, Pepsi, Coca-cola zwykła to bezsensowne wlewanie w siebie nadmiaru cukru.

※Pij dużo wody mineralnej. Woda to samo dobro, ma okrągłe zero kalorii, gasi pragnienie, czyści organizm z toksyn, przepłukuje nerki i dobrze wpływa na skórę twarzy.

※Jeżeli herbata to najlepiej zielona! Nie jest powiedziane, że czarna, biała czy czerwona herbata jest zła, również można ją pić ale najlepiej wybierać zieloną i to koniecznie liściastą. Zielona herbata w torebkach nie zawiera tych naturalnych składników które wspomagają metabolizm i innych. Zielona herbata parzona mniej niż 5 min ma właściwości energetyczne natomiast ta parzona dłużej niż 5 min pomaga się zrelaksować i uspokoić.

※Mleko sojowe jest lepsze niż zwykłe. Jest mniej kaloryczne niż krowie mleko, nie zawiera cholesterolu, ma dużo witamin. Jest dostępne w różnych smakach! Również baaardzo dobrze wpływa na skórę twarzy.

※Grejpfruty! Przy odchudzaniu to cudowny owoc, pełen soku, orzeźwiający. Jeżeli nie lubicie gorzkiego smaku, poczekajcie aż owoc dojrzeje w domu, zrobi się miękki. Grejpfrut obniża cholesterol i wspomaga metabolizm.

※Postaraj się jeść w równych odstępach czasu, najlepiej 4-5 posiłków dziennie.

※Jedz mniej, nie opychaj się. Warto po jedzeniu odczekać 15 min i zobaczyć czy nadal jesteśmy głodne. Jeśli tak, zjedzmy coś jeszcze ale dopiero po upływie 15 minut. Tyle potrzeba by dotarło do żołądka i mózgu że już się najadłyśmy.

※Jedz na małych talerzach! To strasznie pomaga. Zawsze wydaje mi się, że bardzo się najadłam jednym jabłkiem które pokrojone jest na kawałki i ułożone na małym talerzu tak, że ćwiartki aż z niego spadają. XD

※ZIEMNIAKI NIE SĄ ZŁE. TO MIT. Można je jeść odchudzając się ale znacznie mniej niż tyle ile mama nakłada na talerz. Dwa ziemniaki dziennie nie powinny zepsuć nam diety.

To wszystko jeżeli chodzi o to czego ostatnio się dowiedziałam dążąc do zdrowszego trybu życia.

Patty Harley · Wysłany: Pon 17:45, 11 Mar 2013 Temat postu:

MadameChaos · Wysłany: Pon 18:13, 11 Mar 2013 Temat postu:

Jeżeli Ci to nie przeszkadza to okej ale na pewno byłabyś zdrowsza jakbyś poradziła się dietetyka by przytyć.

Iria · Gość

Masz co do wszystkiego rację Madame:) Polecam jak coś tanio COlę zero lub light z Bezdomki - 2l za 2 zł:) Również w Bezdomce mleko sojowe jest najtańsze, naprawdę...4zł za 1l, gdzie indziej 8zł! W zależności od tego o której wstajemy, co robimy etc to należy jeść co 3 godziny, 5 posiłków, z czego 3 normalne, zaś 2 przekąski (owoc, warzywko czy coś innego). No i na wieczór nie powinno się właśnie jeść owoców, ostatnio posiłek max 3 godziny przed snem.

Ma-chan · Gość

A ja stanowczo odradzam w ogóle coca coli. Uczę się na cukiernika i odbywam lekcje technologii. Nauczycielka wyjaśniła nam, że Coca cola jest nie zdrowa, a ta zero i ta druga jest na podobnych zasadach co zwykła. Z tą różnica, że zamiast cukru ma słodzik. Czyli tak czy siak jest niezdrowa i nie powinno jej się w ogóle pic. No, ale każdy zrobi co chce. : D

MadameChaos · Wysłany: Pon 20:40, 11 Mar 2013 Temat postu:

To, że jest niezdrowa to wiadomo. Ale tu chodzi o to, że podczas diety można pić Coca Colę zero czy light bo cukier jest właśnie tym słodzikiem zastępowany. Nie wiem czy się kiedykolwiek odchudzałaś, Ma-chan ale kiedy restrykcyjnie trzymamy się samej wody i herbaty do picia to miło jest sobie czasem nalać do szklanki Coli Light. :3

Karin · Wysłany: Pon 20:48, 11 Mar 2013 Temat postu:

cola light potrafi "uratować" dietę, a mianowicie, jak się wystrzegamy słodkiego w wszelkiej postaci to prędzej czy później najdzie nas na nie ochota, i jak tu zjeść np czekoladę po miesiącu czy dwóch restrykcyjnego wystrzegania się jej? a wiadomo, że jak sobie pozwolimy na jedną czekoladę to zaraz polecą czipsy, lody, ciastka, frytki, pizza i wszystko co do tej pory było na czarnej liście "bo już i tak zawaliłam tą czekoladą to mogę sobie pozwolić na to i na to jeszcze" i mało kto po dniu błogiego obżarstwa "pysznościami" ma siłę na powrót do dietowania niestety, wiem po sobie :D a tak to nawet 2 litry takiej coli na raz nie zepsują nam bilansów kalorycznych, a ochota na słodkie zostanie powstrzymana

Ma-chan · Gość

Z tym tylko, że słyszałam, iż słodzik jest jeszcze gorszy niż cukier, bo tak czy siak to przetworzony cukier, wiec wiele nie pomaga. Jak będę miała technologie, to wie jeszcze jej dopytam o to, by nie skłamać wam tu :) A co do czekoladki, to słyszałam, że ma magnez i nawet powinno się ją jeść, ale nie w dużych ilościach. Problemem jest biała czekolada, bo ona jest chemiczna i jakby to powiedzieć "sztuczna". Najlepiej jeść, bodajże gorzką.

Karin · Wysłany: Pon 21:02, 11 Mar 2013 Temat postu:

tak, gorzką, ale jak jesteś na diecie x czasu i normalnie umierasz z miłości do słodyczy to po jaką sięgniesz? oczywiście białą albo mleczną bo są najsłodsze

a słodzik ma to do siebie, że po prostu kcal z niego nie są przyswajalne przez organizm ludzki, czy jakoś tak

Ma-chan · Gość

Ja staram się tego nie pic, co jest dość proste, bo się u mnie coli nie kupuje. z Czekolada tez nie ma problemu, bo też się kupuję ją od święta xD