Dzieci

Himeayumi

Wiele osób uważa, że jestem dziwna, ale powiem Wam , że ja nie za bardzo lubię dzieci bo mnie strasznie denerwują, i sama reakcja ludzi na małe dzieci mnie irytuje, albo gdy się dzieciom za wiele pozwala, bo potem są rozpieszczone. Chociaż nie powiem, że wszystkie. Ja tak prawdę powiedziawszy to nie chcę mieć dzieci ponieważ ja nie jestem dobrym materiałem na matkę, i nie umiałabym sobie poradzić z wychowaniem, tak mi się wydaje. Może teraz tak mówię, bo jestem młoda, ale nie sądze, żeby to się kiedyś zmieniło, moje zdanie.

Iria · Gość

Dzieciom w Polsce można na dzień dzisiejszy dac zagraniczne imię, pod warunkiem, że będzie miało polskie brzmienie oraz pisownię...np. Brajan, Wanessa. Dotychczas nie spotkałam się z japońskimi imionami, lecz właśnie angielskie, ruskie (Lana, Nadia).

U mnie córcia miała być Wanessa, ale mam chłopaka to jest Joachim (dowiedziałam się, że jest żeńskie Joachima - never...).

Poza tym można dać dziecku imię zagraniczne pod warunkiem, że matka bądź ojciec jest innej narodowości/religii (moja siostrzenica miała być Amira - księżniczka po arabsku), ale niestety rodzice z Polski i chrześcijanie. Więc jest Marika (a i tak problemy były w urzędzie - tępa baba mówiła, że nie ma takiego imienia to moja siostra zaniosła szmacie kalendarz i pokazała, że jest takie imię).

Są teraz inne czasy, ale obowiązuje: brzmienie i pisownia polska imienia/ inna religia, narodowość rodziców.

Rachia

Iria ma rację co do imion. Ja uwielbiam imię Elios ale to nie przejdzie w Polskim prawie :(. Więc zostaje mi Maksymilian, a córcia Zuzanna :D

Pracując w przedszkolu i w szkole czasem trafiam na dziwne imiona ale jednak stwierdzam, że u mnie nie ma wśród najmłodszych takich dziwolągów jak Dżesika czy Dżon. Chociaż miałam w gimnazjum kolegę o imieniu Sajmon...

Chociaż Polskimi imionami można też nieźle "przywalić" dziecku jak np. Mieszko Śmietanka ;)

Iria · Gość

Ja bym właśnie dziecku nie dała imion: Stasiu, Jasiu, Kaziu, Franek, Filip, Olaf, Olgierd Frania, Julia, Zuzia, Sara, Juzia, Otylia i inne imiona, które teraz są na topie. Ani tych typu Dżesika, choć Sajmon to jeszcze ujdzie.

Co drugie dziecko ma to samo imię (w ciągu roku urodziły się w mojej wsi 3 Julki). Jakoś nie mogę się przemóc do tych imion. Niby fajne zdrobnienia, ale to Stanisław, Kazimierz...

Rachia

U mnie w przedszkolu jest 7 Julek, 4 Zuzie, 5 Maj, 4 Leny. Sporo jest Franków, kilka Olków. Ale są takie kwiatki jak Winicjusz, Olivier, Ksawery, Nadia czy Sara. Sporo osób trąbi, że przez dziwne imiona dzieci są wyśmiewane. Na szczęście niczego takiego nie zauważyłam w pracy :)

Himeayumi

W ogóle uważam, że nie powinno być czegoś takiego jak prawa, nakazy i inne reguły i zasady dotyczące imion dla dzieci. To jest rodzica sprawa jak na imię będzie miało dziecko, jaka będzie pisownia itp... np ktoś chce nazwać dziecko imieniem japońskim, a tu, że nie, bo to nie polskie XP

Rose · Gość

Zgadzam się z Himeayumi, jeśli jest to normalne imię to powinno być dozwolone, mają przecież komputery to sprawdzą czy takie imie istnieje czy nie, wyjątkiem są skrajności tak jak np. Niemka która dała dziecku na imię Waschmaschine (Pralka) albo inna 1A2B3C4D... zastanawia mnie czemu prawo w niektórych krajach zezwala by ludzie nadawali takie imiona swoim dzieciom o_O

Paprika

Rose · Gość

Iria · Gość

Imię Róża fajna, ale nie z tym nazwiskiem:D różana kiełbacha:P

Paprika

Tak jak mówi Iria - chodzi o nietrafione połączenie nazwy kwiatu, który jest inspiracją dla poetów i twórców zapachów od tysiącleci ze smrodem mięsa. Dla mnie kiełba wali - jestem wegetarianką. Mam tatuaż przedstawiający różę, gdybym miała mieć córkę dałabym jej takie imię :) nie mam nic do Róż, myślę, że noszą bardzo piękne imię.

[link widoczny dla zalogowanych]

Rose · Gość

No wiesz nazwiska się nie wybiera, ma się jakie się ma, i czy tylko dlatego że ma się głupie/śmieszne nazwisko to nie można dać dziecku ładnego imienia? Ma mieć obciach w pełnym zakresie?

Rachia

Z jednej strony nazwiska się nie wybiera ale jednak rodzice mogliby pomyśleć jak brzmi połączenie z imieniem. Wcześniej wspomniany Mieszko Śmietanka naprawdę był w mojej szkole i nie powiem aby miał łatwego życia.. Imię piękne, Polskie z tradycjami ale nawet nauczyciele parskali śmiechem gdy słyszeli jak się nazywa. Co innego gdyby go nazwali np. Karol czy Jan. A tak biedak wszystkim kojarzył się z produktem mlecznym xP

Paprika

Wg mnie to głupota rodziców, którzy w ten sposób po prostu krzywdzą dziecko. Zdarzają się też takie kwiatki typu Karol Karolowski albo Paweł Pawłowski. Albo Wanda Niemiec. Albo Marek Skwarek. Nożeszkur... Po pijaku tworzą takie numery, czy jak? Ma być ,zabawnie' dziecku przez resztę życia?