Jedzenie

ika

Wydaje mi się, że jest to dobry temat do dyskusji, ponieważ jak Wam pewnie wiadomo, japońskie jedzenie jest... dosyć dziwne.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy byłybyście w stanie zjeść lody o smaku mięsa, albo cukierki z ośmiornicy? A może jest coś czego chciałybyście kiedyś spróbować?

KashiRose

Wiele moich znajomych strasznie się dziwi i nie rozumie mojego zdania, ale NIENAWIDZĘ japońskiego jedzenia xD" Sushi mi nie smakuje, jakieś takie bez smaku, a jak już zamoczę w sosie sojowym, albo wasabi to ostre jak cholera xD" Zupy tez mnie nie przekonują, jak tak patrzę na pływające jajo to odechciewa mi się jeść i NIE ROZUMIEM fenomenu pocky xD Będąc na konwentach, widzę bardzo dużo osób, którzy płacą grube pieniądze za malutkie pudełeczko tych łakoci i nie wiem czy to jakaś moda, nowy trend czy serio wydają kasę na paluszki oblane czekoladą, bo tak to smakuje, niestety xD
Jak dla mnie nic specjalnego.
Jeżeli chodzi o jedzenie jestem bardzo bardzo polska! Lubię tłusto i słono, nie mogę żyć bez ziemniaków i białego pieczywa xD

ika

pocky jest pyszne : D ♥ ale ogólnie to jak kupuję jak jestem za granicą (mikado akurat) to moi znajomi zawsze się nadupczają ze mnie że jem paluszki w czekoladzie XD
jeśli chodzi o sushi to lubię to z krewetką (idk jak to się nazywa) i zupki chińskie z torebki lubię (vifon curry ♥♥♥♥♥), ale nie wiem czy to się zalicza XD

KashiRose

Akurat zupki z vifona bardzo lubię xD ♥

Arrianna

Uh Sushi - ja bym nie mogła na stałe mieszkać w Japonii ponieważ NIENAWIDZĘ RYB!!
Jedzenie surowej ryby to dla mnie jakaś abstrakcja i nigdy się nie przemogę żeby jeść sushi!
Jajko w zupach też mnie nie przekonuje ale już nie obrzydza.
Za to lubię pierożki gyoza :P

Kasumii

W Warszawie jest dobry sklep z japońską - koreańską żywnością.
Niestety położenie nie jest zachwycające i jadąc z mojej dzielnicy to sama jazda autobusem , metrem i chodzenie piechotą zajmuje mi w jendą stronę około 2 godzin. Poza tym nie oszukujmy się -jest drogo. Ale żarcie najwyższej jakości. Macie tam od zamrożonych ryb, po przyprawy japońskie z Hello Kitty , koreańskie mamby a nawet japońskie picia w stylu ,,gazowany napój o smaku truskawkowym" XD
Ja lubie chińskie żarcie XD Szczególnie żarcie z chińskich budek jak np. kurczak w cieście .haha u mnie mają taką mini restaurache/bar nie wiem jak to nazwać i mają tam przepyszne jedzenie . Wszystko chińskie tlko kucharze chyba z wietnamu.hahah XD
Ogólnie to ja moge kosztowac wszystkiego co przyjemnie pachnie.-jeżeli chodzi o japońskie żarcie. z koreanskiego moge powidziec że jak słodycze - to mnóstwo chemii , jak napoje to bardzo zdrowe (po łyku jabłkowego soku az sie czuje świeże jabł. )

Miu

Ja raz chciałam isć do sushi baru, ale nie wiedziałam co wziąć. No bo to ryba to ryba, o! To ryba tylko ze więcej. No to lol i poszłam do KFC XD

Kasumii

KFC <3

PINKU

KFC to zło!!!!!!!

A ja przeciwnie uwielbiam ryby i sushi,co do tych zup (jak to napisała Kashi-san)z pływającym jajem nie jestem przekonana.^^Ogólnie lubię japońską kuchnię i gotowane mięso(to japońskie jest właśnie mniej tłuste) i inne rzeczy gotowane na parze.Pocky też do mnie nie dociera,dla mnie smakują tak samo jak zwykle polskie paluszki natomiast uwielbiam lody o smaku zielonej herbaty.A herbatę też kocham :moje ulubione to różana i zielona.

Kasumii

Tez lubie herbaty <3

a takich typowych japońskich lodów chętnie bym spróbowała . np. takiego o smaku arbuza co u nich robi furrore od jakiegoś czasu <3

A ja Pocky lubie :D Truskawkowe , koreańskie sa najlepsze <3

Himeayumi

no niewiele jadłam japońskiej kuchni zważywszy na fakt że Japońskie jedzenie jest po prostu drogie >< sushi, kocham je po prostu <3 sushi sie lubi albo nie, ja należe do tych co kochają je jeść xD ramen i jakieś tam makarony <3
eh mi chyba wszystko smakuje...xd ale no to właśnie jest dobre że nie są takie tłuste japońskie dania,

herbaty to kocham po prostu<3 też właśnie zieloną, różaną, biała też jest dobra^^
a te pocky, no dobre, ale co w tym nadzwyczajnego, paluszki zamoczone w czymś tam o różnych smakach, można sobie samemu zrobić takie coś przecież, bardzo łatwe

KashiRose

Himeayumi

pocky, bodajże czekoladowe, czyli kupić niesłone paluszki, czekoladę, rozpuścić ją , zamoczyć paluszki, wstawić do lodówki żeby zastygło, i ot cała filozofia :D ^^

Miu

Nana

wasze posty zachęciły mnie do zrobienia pocky - dobre ale nie rozumiem tego fenomenu...